Sunday 16 April 2017

black velvet



uszyta jesienią, noszona regularnie przez całą zimę. Uszyta z tajemniczego (dostanego) rozciągliwego 100% sztucznego aksamitu z tłoczonym wzorem. Który jest tajemniczy, być może magiczny, gdyż albowiem zupełnie NIE zbiera kocich kłaków - które są, jak można się domyślić ze zdjęcia, głównie białe, i są generalnie wszędzie, a najbardziej na moich najczarniejszych ciuchach. Oprócz tegoż aksamitu. Magia!
Góra to improwizacja na temat mojego standardowego wykroju na bluzkę z dzianiny, żadnych zapięć, a spódnica z koła. I ma kieszenie.
//
sewn in autumn, worn regularly through winter. Fabric is musterious (it was a gift) stretchy, 100% unnatural content, patterned velvet. Which is mysterious, perhaps magic, as it DOES NOT catch cat fur - which (the fur) is, as you can see on the photo, mostly white and are everywhere, especially on my darkest clothes. Except on this very velvet. Magic!
Top part was an improvisation on theme of my standard tee pattern for stretchy fabric, no zippers nor other fastening, and the bottom is a circle skirt, with pockets.

No comments:

Post a Comment